Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Koń jaki jest, każdy widzi. „Nowe Ateny” Joachima Benedykta Chmielowskiego

Autor: William Barraud (domena publiczna)

Autor: William Barraud (domena publiczna)

Bezkrytyczne spojrzenie, kwiecisty i pełny pustych frazesów język oraz kompilacja granicząca z bezmyślnym plagiatem. Książka, w której bezbłędnie odbija się obraz umysłowości typowego polskiego szlachcica.

„Koń jaki jest, każdy widzi”. Zdanie to pochodzi z pierwszej polskiej encyklopedii Nowe Ateny… ks. Joachima Benedykta Chmielowskiego. Autor do tego zdania ograniczył opis wyglądu zwierzęcia, nie zadając sobie trudu wdawania się w jakiekolwiek bliższe szczegóły.

Joachim Benedykt Chmielowski (1700–1763) urodził się w rodzinie szlacheckiej w okolicach Łucka. Studiował we Lwowie i tam został przyjęty w 1722 roku do seminarium katedralnego. Przez jakiś czas był nauczycielem Dymitra Jabłonowskiego, dzięki poparciu jego rodziców, Jana i Joanny, w 1725 roku otrzymał probostwo w Firlejowie, z którym złączona była prebenda w Janczynie. Od swego ucznia dostał później także probostwo w Podkamieniu. Przez długie lata był dziekanem rohatyńskim, został także prałatem domowym arcybiskupa lwowskiego i kanonikiem katedralnym kijowskim.

Płodny kompilator

Był bardzo płodnym pisarzem, choć przeważnie jego twórczość ograniczała się do kompilacji z wcześniej powstałych dzieł. We własnych zbiorach, zapisanych w testamencie bibliotece Załuskich, miał około 120 książek, głównie o treści teologicznej i geograficznej.

"Nowe Ateny"

„Nowe Ateny”

Pierwszą jego pracą, która ukazała się drukiem (1728), była książka do nabożeństwa Bieg roku całego, dedykowana protektorce Joannie Jabłonowskiej. Książka ta doczekała się kilkudziesięciu przedruków, z wieloma przeróbkami wydawana była aż po kres wieku XIX. Najgłośniejszym dziełem Chmielowskiego pozostały jednak Nowe Ateny, albo Akademija wszelkich scyjencyj pełna, na różne tytuły, jak na classes podzielona, mądrym dla memoryjału, idyjotom dla nauki, politykom dla praktyki, melancholikom dla rozrywki erygowana, alias o Bogu, bożków mnóstwie, słów pięknych wyborze, kwestyj cudzych wiele, o Sybillów zbiorze…

Jak w beczce Diogenes

Praca ta, w czterech tomach, ukazywała się we Lwowie w latach 1745–1756. Opracowana została kompilacyjnie na podstawie dzieł ponad stu autorów, w tym szczególnie wielu polskich jezuitów.

"Nowe Ateny"

fot.domena publiczna „Nowe Ateny”

Autor, pracując „w lesie firlejowskim, jak w beczce Diogenes”, z dala od centrów intelektualnych, wykazał się niejednokrotnie bardzo bezkrytycznym podejściem do informacji podanych przez innych. Pisał językiem niezmiernie wyszukanym i pełnym makaronizmów, w przekonaniu, że tak winno wyglądać dzieło naukowe. Zdanie to podzielała znaczna część braci szlacheckiej, dla której Nowe Ateny stały się rychło ulubioną lekturą.

I nic dziwnego, ta pełna informacji o czarach, upiorach, opętaniach i innych dziwach „encyklopedia” była zwierciadlanym odbiciem umysłowości przeciętnego Sarmaty, dostarczała mu rozrywki i „wiedzy” na poziomie, jakiego oczekiwał, nie zawracając mu jednocześnie głowy sprawami oczywistymi. Wszak każdy może w dowolnym momencie zobaczyć, „jaki jest koń”.

Źródło:

Powyższy tekst ukazał się pierwotnie jako jedno z haseł Leksykonu polskich powiedzeń historycznych. Pozycja autorstwa Macieja Wilamowskiego, Konrada Wnęka i Lidii A. Zyblikiewicz została opublikowana nakładem wydawnictwa Znak w 1998 roku.

Tytuł, lead, ilustracje wraz z podpisami, wytłuszczenia, podział akapitów oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst poddano podstawowej obróbce redakcyjnej.

O kobiecie, której swój renesans zawdzięcza Uniwersytet Jagielloński przeczytasz tutaj:

Komentarze (1)

  1. Sholay Odpowiedz

    „„Koń jaki jest, każdy widzi”. Zdanie to pochodzi z pierwszej polskiej encyklopedii Nowe Ateny… ks. Joachima Benedykta Chmielowskiego. Autor do tego zdania ograniczył opis wyglądu zwierzęcia, nie zadając sobie trudu wdawania się w jakiekolwiek bliższe szczegóły.”

    Cóż za nonsens.
    Autorka tego zdania nie zadając sobie trudu wdawania się w jakiekolwiek bliższe szczegóły, a już na pewno hasła „koń”” w Nowcych Atenach nie widziała.

    A hasło „koń” w Nowych Atenach wygląda tak:
    https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Nowe_Ateny_KO%C5%83_-_str_475,_476.jpg

    &

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.