Ludgarda (ur. ok. 1239–1261, zm. przed 15 XII 1283 w Gnieźnie) – księżna wielkopolska, pierwsza żona Przemysła II, córka księcia Meklemburgii Henryka I Pielgrzyma i Anastazji, córki Barnima I, księcia szczecińskiego.
Wychowywała się u dziadka w Szczecinie i on to wraz ze stryjem Przemysła, Bolesławem Pobożnym, zadecydował o jej małżeństwie. Świadek tych wydarzeń, kronikarz kapituły poznańskiej zanotował, że gdy szesnastoletni Przemysł ujrzał młodziutką Ludgardę, spodobała mu się jej osoba.
Ślub odbył się w 1273 roku w Szczecinie, a w lipcu księżna przybyła do Wielkopolski, gdzie była witana przez księcia Bolesława i jego małżonkę Jolentę-Helenę w Drezdenku, a następnie odprowadzona do Poznania i uroczyście wprowadzona do katedry poznańskiej. Małżeństwo to miało na celu umocnienie sojuszu Wielkopolski, Pomorza Zachodniego i księstwa Meklemburgii przeciwko Brandenburgii.
Brak dalszych wiadomości z życia Ludgardy, jeżeli nie liczyć wzmianki w dokumencie z 1279 roku o jej podkomorzym Przedpełku. W 1283 roku źródła przynoszą wiadomość o jej nagłej i niewyjaśnionej śmierci, która nastąpiła w Gnieźnie przed 15 grudnia, ponieważ w tym dniu została pochowana w katedrze gnieźnieńskiej.
Możliwe, że jej pobyt w Gnieźnie wiązał się z zakładaniem przez ksieżnę-wdowę Jolentę, stryjnę męża, klasztoru Klarysek. Zatwierdzenie tej fundacji miało miejsce 24 sierpnia 1283 roku i być może Ludgarda pozostawała od tego czasu w Gnieźnie, aż do swojej śmierci.
Najstarsza zapiska o śmierci Ludgardy pochodzi z rocznika pisanego współcześnie w Kaliszu, a zachowana została w Roczniku Traski z pierwszej połowy XIV wieku. Rocznikarz napisał: w tymże roku [1283] zmarła najdostojniejsza małżonka pana Przemysła księcia WielkopoIski, córka Mikołaja księcia Kaszubów, imieniem Lukarda. Śmierci jej nikt nie zdołał dociec, jak zaszła.
Lakoniczność informacji o nagłej śmierci 22–24-letniej księżnej wywołała w późniejszych źródłach liczne spekulacje i podejrzenia o zamordowanie (uduszenie). Powodem niechęci Przemysła miała być bezdzietność małżonki. Jednak w tym czasie Przemysł i jego otoczenie mogło jeszcze liczyć na dziedzica. Bardzo niejasny i tajemniczy przekaz dał podstawy do spekulacji na temat gwałtownego charakteru śmierci Ludgardy, co znalazło odzwierciedlenie w Kronice oliwskiej z XIV wieku, która przekazała, że została ona zamordowana za sprawą męża.
Podobnie Jan Długosz zastrzegając, że opiera się na pieśni ludowej, bardzo obszernie opisał tragedię, jaka rozegrała się między małżonkami. Całe to wydarzenie w świetle źródeł i literatury pozostaje sprawą nierozstrzygniętą. Zostało to wykorzystane w literaturze pięknej (L. Kropiński, Ludgarda, tragedia, 1809 i F. Karpiński, Duma Luigardy czyli Lukierdy, w: Zabawki wierszem i prozą, II, 1872).