Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

15 lutego. W 44 roku Juliuszowi Cezarowi zaproponowano koronę królewską

Najważniejsze rocznice

Juliusz Cezar odmówił przyjęcia korony, ale w rzeczywistości sprawował w Rzymie władze niemal absolutną.

fot.Claara Grosch/domena publiczna Juliusz Cezar odmówił przyjęcia korony, ale w rzeczywistości sprawował w Rzymie władze niemal absolutną.

15 lutego 44 roku p.n.e., w czasie obchodów święta Luperkaliów, Marek Antoniusz oferował Gajuszowi Juliuszowi Cezarowi koronę królewską „w imieniu ludu”. Cezar odmówił jej przyjęcia, ale  gest Antoniusza wyrażał rzeczywisty stan rzeczy w rzymskiej republice.

Był to szczytowy punkt kariery rzymskiego wodza. Już wcześniej rzymski Senat ogłosił go „ojcem ojczyzny”, imperatorem, dyktatorem wieczystym i najwyższym kapłanem. Oddawano mu niemal boską cześć.

Po rozgromieniu wojsk Pompejusza i jego zwolenników, a zwłaszcza po zwycięstwie z wojskami synów Pompejusza  pod Mundą w 45 roku p.n.e.  Cezar osiągnął praktycznie pełnię władzy w republice rzymskiej. Choć zachowywano wciąż pozornie ustrój republikański, wcześniejsze reformy imperatora znacząco przyczyniły się do jego rozkładu. Wielokrotnie wyrażał też brak szacunku dla instytucji republiki, na przykład nie wstając na powitanie spieszących do niego senatorów.

Skupienie tak wielkiej władzy w rękach Cezara przyspieszyło formowanie się nowej opozycji przeciw niemu. Na jej czele stanęli Gajusz Kasjusz Longinus i Marek Juniusz Brutus. To oni przewodzili spiskowi, który doprowadził do zamordowania „ojca ojczyzny” już miesiąc później, w dzień idów marcowych – 15 marca 44 roku p.n.e.