Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

29 maja. W 1780 roku w Londynie rozpoczęły się rozruchy Gordona

Najważniejsze rocznice

Wywołane przez protestantów zamieszki trwały około tygodnia i zakończyły się interwencją wojska w stolicy.

fot.John Seymour Lucas/domena publiczna Wywołane przez protestantów zamieszki trwały około tygodnia i zakończyły się interwencją wojska w stolicy.

29 maja 1780 roku w Londynie rozpoczęły się wystąpienia radykalnych protestantów pod wodzą lorda George’a Gordona przeciwko ustępstwom, które katolicy uzyskali w przyjętym dwa lata wcześniej Papists Act. Gwałtowne starcia przerodziły się w trwające tydzień zamieszki, które przeszły do historii pod nazwą „rozruchów Gordona”.

„Papists Act” z 1778 roku zniósł wiele ograniczeń, nakładanych wcześniej na katolików, związanych między innymi z dziedziczeniem i kupnem ziemi. Zrezygnowano też z wysokich kar za prowadzenie katolickich szkół i z prześladowania księży. Warunkiem nałożonym na katolików była jednak przysięga, zawierająca deklarację lojalności wobec brytyjskiego suwerena i odrzucenie pewnych zasad Kościoła katolickiego, jak m.in. uznanie jurysdykcji papieża w Wielkiej Brytanii.

Przeciwko postanowieniom wystąpiło Londyńskie Stowarzyszenie Protestantów, któremu od 1779 roku przewodził lord Gordon. 29 maja zwołał on zebranie. Tłum udał się do Izby Gmin, by złożyć petycję o odwołanie nowego prawa. 2 czerwca marsz powtórzono, tym razem w sile nawet do 60 tysięcy ludzi. Gdy Gordon wszedł do parlamentu, by zaprezentować swoje żądania, zgromadzeni pod budynkiem ludzie zaczęli atakować członków Izby Lordów.

Petycja protestantów została odrzucona przez Izbę Gmin miażdżącą większością głosów. Wieczorem tego dnia na ulicach Londynu rozpoczęły się rozruchy. Zaatakowano katolickie kaplice przy ambasadach Sardynii i Bawarii, plądrowano katolickie domy, uderzono nawet w Bank Angielski.

Walki na ulicach toczyły się przez tydzień. 7 czerwca na ulice Londynu wkroczyło wojsko. Około 285 protestujących zostało zastrzelonych, 200 odniosło rany. Aresztowano ponad 400 osób. Sam Gordon był później oskarżony i sądzony o zdradę stanu, jednak nie uznano go za winnego.