Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Rząd w Kijowie odpowiada na zburzenie pomnika UPA. Co stanie się z mogiłami Polaków pomordowanych na Wołyniu?

To wszystko, co zostało z pomnika UPA w Hruszowicach. (fot. archiwum prywatne)

fot.archiwum prywatne To wszystko, co zostało z pomnika UPA w Hruszowicach. (fot. archiwum prywatne)

Problemy z poszukiwaniem polskich ofiar drugiej wojny światowej na Ukrainie narastają od wielu miesięcy. Kijów nie zezwala na prowadzenie żadnych ekshumacji. Nadzieja na zmianę tej sytuacji pojawiła się wraz z wizytą Piotra Glińskiego na Ukrainie. Rząd w Kijowie stawia jednak twarde warunki.

Gliński pojechał na Ukrainę rozmawiać o polityce historycznej oraz poszukiwaniu polskich ofiar konfliktów na terytorium tego państwa i ich upamiętnianiu. Nie były to łatwe rozmowy.

W czasie drugiej wojny światowej doszło na obecnym terytorium Ukrainy do czystek etnicznych, których ofiarami padli Polacy. Liczbę zamordowanych szacuje się nawet 150 – 200 tysięcy osób. Miejsc ich pochówku chcą szukać eksperci znad Wisły. Odkąd władzę w Polsce przejęło Prawo i Sprawiedliwość dyskurs dotyczący tragicznych wydarzeń i ogółem stosunków polsko-ukraińskich nieustannie się jednak zaostrza. Na forach internetowych pojawiły się nawet nawoływania do ataku na ukraińską szkołę w Przemyślu.

Pojednawcze gesty i twarde warunki

Strona ukraińska wykonała w kierunku Polski kilka pojednawczych gestów, między innymi doszło do odsłonięcia tablicy poświęconej prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu w Żytomierzu oraz nadania jednej z ulic w Kijowie imienia Jana Pawła II i odsłonięcia muralu z jego wizerunkiem. Toczą się także rozmowy o nadaniu innej ulicy w Kijowie imienia Jerzego Giedroycia. W sprawie ekshumacji Kijów jednak pozostaje nieugięty i stawia twarde warunki.

Prace IPN zostały wstrzymane po tym, jak w Polsce, w miejscowości Hruszowice, zniszczono ważny dla Ukraińców monument UPA (o czym pisaliśmy szerzej wiosną). Strona ukraińska, jak skomentował to dla Polskiej Agencji Prasowej w czerwcu tego roku zastępca prezesa IPN Krzysztof Szwagrzyk, potraktowała to jak swoiste wypowiedzenie wojny.

Zanim pomnik UPA w Hruszowicach został zburzony, wielokrotnie był wcześniej dewastowany. Fotografia, jaką uzyskaliśmy od przedstawicielki lokalnej społeczności ukraińskiej, ukazuje jeden z aktów wandalizmu. (fot. archiwum prywatne)

fot.archiwum prywatne Zanim pomnik UPA w Hruszowicach został zburzony, wielokrotnie był wcześniej dewastowany. Fotografia, jaką uzyskaliśmy od przedstawicielki lokalnej społeczności ukraińskiej, ukazuje jeden z aktów wandalizmu. (fot. archiwum prywatne)

Związkowi Ukraińców w Polsce odmówiono także wsparcia finansowego przy obchodach 70. rocznicy akcji „Wisła”, masowych przymusowych przesiedleń obywateli polskich narodowości ukraińskiej. W piątkowej „Rzeczpospolitej” Szwagrzyk komentował:

W Kijowie oczekują, że Polska doprowadzi do odbudowania pomnika UPA w Hruszowicach i ukarze winnych.

Takie kroki miałyby być warunkiem wznowienia poszukiwań szczątków ofiar. W wypowiedzi udzielonej PAP Szewczyk stwierdził ponadto, że polskie instytucje mają w tej kwestii jednolite stanowisko, sytuacja jest niezwykle poważna, a decyzje strony ukraińskiej są niezrozumiałe i krzywdzące. Wiceszef IPN zwrócił także uwagę na to, że prezes bliźniaczej instytucji po wschodniej stronie granicy, Wołodymyr Wiatrowycz stwierdził, że „Polacy usiłują grać szczątkami ludzkimi”.

Źródła informacji:

  1. Nawoływali do obrzucenia ukraińskiej szkoły koktajlami Mołotowa. Sąd nie widzi problemu, Newsweek.pl
  2. Polskie ekshumacje wciąż zakazane, „Rzeczpospolita”.
  3. Profesor Szwagrzyk: Polska nie odstąpi od poszukiwań i ekshumacji obywateli polskich na Kresach, PAP.
  4. Szwagrzyk: Ukraińcy potraktowali usunięcie pomnika UPA jako swoiste wypowiedzenie wojny, PAP.
  5. Ukraina blokuje prace IPN na jej terytorium, polskieradio.pl
  6. Ukraina żąda odbudowy pomnika UPA na Podkarpaciu, Newsweek.pl.

Komentarze (1)

  1. Paweł Odpowiedz

    To nıe były tylko „czystki etniczne”, ale ludobójstwo. „Czystka etniczna (ang. ethnic cleansing) – zbrodnia, która według rezolucji Komisji Praw Człowieka obejmuje deportację i przymusowe, masowe usuwanie lub wypędzanie osób z ich domów”. Tymczasem upowcy strzelali nawet do pociągów, którymi w drugiej połowie lat czterdziestych byli przewożeni przez Ukrainę do Polski zesłańcy z Syberii. Widać proupowskie sympatie autorki artykułu – sugeruje np., że jeśli ktoś na Ukrainie nazwał szkołę imieniem JPII, to Polacy mieliby się zgodzić na wznoszenie w Polsce pomników swoich morderców.

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.